Dzisiaj do godz. 16 powinna zapaść decyzja ETPC w sprawie życia lub śmierci Polaka

Brytyjski sąd zgodził się, by zaprzestać podawania wody i pożywienia Polakowi, przebywającemu w szpitalu w Plymouth. Sprawa jest rozpatrywana przez Trybunał w Strasburgu.

Mężczyzna na początku listopada ubiegłego roku dostał zawału, który spowodował poważne uszkodzenie mózgu. Oddycha samodzielnie, ale zdaniem lekarzy ze szpitala nie ma szans na poprawę i pacjent przechodzi w stan wegetatywny.

15 grudnia brytyjski sąd zdecydował, że „zapewnienie leczenia podtrzymującego życie, w tym odżywianie i nawadnianie, nie leży w najlepszym interesie [pacjenta] i można go w zgodzie z prawem zaprzestać”.

Nakazał jedynie utrzymanie opieki paliatywnej, która zapewni, zachowanie „jak największej godności i jak najmniejszego dyskomfortu, aż do końca jego życia”.

Wyrok zaakceptowała żona mężczyzny, ale sprzeciwiły się mu jego matka, dwie siostry i siostrzenica, które odwoływały się od decyzji w kolejnych instancjach. W tym czasie mężczyzna był dwukrotnie odłączany od aparatury – za drugim razem nie otrzymywał wody i pożywienia od 24 do 28 grudnia.

Rodzinę wsparły Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Sprawiedliwości, które zaoferowały transport do Polski i leczenie. Na to nie zgodził się jednak sąd.

W ostatnich dniach 2020 roku sąd wydał kolejne postanowienie, wstrzymując wykonanie poprzedniej decyzji do 7 stycznia do godz. 16. Sprawa trafiła bowiem do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

„Na razie nic nie wiemy” – mówi siostra mężczyzny. Dodaje, że na razie nie ma jeszcze informacji z ETPC i jej brat może dzisiaj zostać ponownie odłączony od aparatury medycznej. Rodzina z pomocą prawników stara się, by tak się nie stało. Walczy także o możliwość skonsultowania stanu pacjenta z lekarzami spoza szpitala.

« 1 »

reklama

reklama

reklama